Aya - 2011-08-07 11:54:18

http://img193.imageshack.us/img193/4269/flowersypialnia.jpg

Ginny - 2011-08-07 15:47:09

Przychodzi
Odkłada książki
Myśli chwilę
Wychodzi z pokoju

Ginny - 2011-08-09 15:22:32

Do pokoju weszła brązowowłosa dziewczyna - Ginny. Zamknęła drzwi na kluczyk i zaczęła się rozbierać. Założyła nowo nabytą czarną sukienkę i podkręciła sobie lekko włosy. Ginny podeszła do drzwi i otworzyła je. Wyszła z pokoju i ponownie zamknęła go.

Ginny - 2011-08-09 16:59:13

Szybko otworzyła drzwi i wpadła do pokoju. Przebrała się w :
http://www.polyvore.com/cgi/set?id=30011456&.locale=pl
po czym wyleciała z pokoju wraz ze swoją torbą i potrzebnymi rzeczami na zewnątrz. Zamknęła drzwi i pobiegła do sali.

Ginny - 2011-08-09 21:44:16

Wchodzi.  Bierze prysznic i przebiera się w piżamę. Kładzie się do łóżka. Nakrywa się kołdrą po czubek nosa. Po chwili usnęła. Śniła jej się Bella i reszta okropności tego dnia. Budzi się z krzykiem. Nie może znowu usnąć. Jest cała zlana potem i ciągle przypomina sobie co zaszło. W końcu zasypia.

Ginny - 2011-08-10 12:43:05

Ginny zwlokła się z łóżka. Miała straszną noc. Gdy tylko udało jej się usnąć znowu śnił jej się ten koszmar. Budziła się znowu, usypiała, a potem znowu budziła. Nie dziwiła się że gdy przejrzała się w lustrze zobaczyła że ma wory pod oczami. Szybko umyła zęby, wzięła prysznic i założyła to co wczoraj i wyszła do kuchni.

Ginny - 2011-09-10 13:14:56

Pod długą nieobecność właścicielki pokój stał zamknięty. W pomieszczeniu było cicho i czysto, ale... Ale co to? Na korytarzu coś słychać. Ciche kroki i sapanie. Są coraz głośniejsze i głośniejsze. W pewnej chwili ucichły. Były bardzo, bardzo blisko, a teraz już ich nie słychać. Nagle w drzwiach słychać szczęknięcie zamka. Raz, potem drugi i wreszcie trzeci. Chwilę było cicho, ale tajemnicza postać otworzyła drzwi. Skrzypnięcie usłyszeli by właściciele sąsiednich pokojów ale... Ale nigdzie ich nie było. Włamywacz wiedział o tym, bo czuł się swobodnie. Zamknął  drzwi i zaczął przeszukiwać pokój. Zwalił z łóżka kołdrę i poduszki. Wygrzebał ubrania z szafy i rozrzucił po całym pokoju.
-Musi gdzieś tu być - bałaganiarz odezwał się męskim głosem.
Zajrzał pod materac, zrzucił lampkę nocną i wysypał z szuflady biżuterię. Rozwścieczony zrzucił ze ścian obrazy. Potem zaczął wywracać meble i kopać je, ciąć itd. Chciał zabrać się za niszczenie ubrań, gdy zauważył na podłodze książki. Wrzucił je do wora i udał się do łazienki. Zniszczył wszystko, zużył kosmetyki i uciekł. Zamknął dokładnie drzwi. I wyszedł. A woda lała się i lała. Czemu? Ten dziwny złodziej wyrwał (ale siłacz) kibel, umywalkę i wannę i porzucił. A z rur ciekła woda. Co powie na to właścicielka pokoju?

Ginny - 2012-08-09 18:56:48

Dziewczyna przyszła na korytarz z pokojami. Zdziwiła się widząc przy drzwiach swojego pokoju kałużę wody. Wyciągnęła z kieszeni klucz i otworzyła drzwi.
-AAAAAAAAAAAA!!!! - wrzasnęła gdy z jej pokoju wylała się na nią woda. Z tego co widziała cały pokój był jej pełen. Woda rozlała się po całym korytarzu, a ona upadła zmieniając się w syrenę. Widziała też, że cały pokój jest w opłakanym stanie.

Ginny - 2012-08-11 17:05:30

Potrzebowała dłuższej chwili aby zrozumieć co się stało i wyjść z szoku. Cały korytarz był zalany wodą.
-Ile czasu ta woda stała w moim pokoju? - zastanawiała się. Wystraszyła się, że woda zniszczyła książki które wypożyczyła rok temu z biblioteki. Widziała że woda cały czas leje się od strony łazienki.
-Czyżbym nie zakręciła kranu? - źle się czuła z tym, że to mogła być jej wina, ale w takim razie dlaczego jej ubrania leżały na podłodze, całe mokre?
-Później się nad tym zastanowię. Teraz muszę jakoś wstać - mruknęła do siebie. Szybko wysuszyła się mocami i stanęła na nogi. Wyczarowała kalosze i rękawiczki i ubrana w nie ruszyła ratować swoje rzeczy. Zgarnęła z podłogi ubrania i rzuciła na korytarz. Pozbierała biżuterię. Z jakiegoś powodu większości jej osobistych rzeczy nie było. Zniknęło też kilka pamiątkowych łusek, które kiedyś jej odpadły. Nie zasmuciła się bardzo. W końcu jeszcze wiele razy będzie gubiła łuski, ale przecież zostawiała je w szufladzie. Kto je zabrał? Po co? Zebrała resztę rzeczy. Książek o które tyle się martwiła nie znalazła. Nie było także rzeczy którymi wspomagała syrenie moce, ani nic innego związanego z jej drugim życiem. Chwilę jeszcze zbierała rzeczy w pokoju. Zobaczyła też przyczynę lecącej wody. W łazience umywalka, wanna, i toaleta leżą na ziemi, a z rur cały czas cieknie woda.

Ginny - 2012-08-12 19:37:09

Wyczarowuje worek na śmieci i wrzuca swoje mokre rzeczy.
-Super. Czemu to spotkało akurat mnie?
Suszy trochę swoje rzeczy, ale nie ma już siły, aby używać mocy. Nie wiedziała co zrobić. Zostawić pokój z cieknącą wodą? Nie mogła nic więcej zrobić. Zabrała swoje rzeczy i pobiegła do Świątyni Nyks, aby powiedzieć co się stało dyrektorce.

Ginny - 2012-08-13 13:57:46

Zagląda do pokoju. Nic się nie zmieniło. Z łazienki cały czas leje się woda. Cały korytarz jest pełen wody.

Aya - 2012-08-13 14:00:01

Wchodzi do mokrego pokoju.
Przechodzi od razu do łazienki.
Przekręca zawór z wodą.
Z rur przestaje płynąć woda.
Wiedziała wcześniej, że będzie jej potrzebna różdżka, więc teraz wyciągnęła ją z kieszeni spodni.
Naprawiła całą łazienkę.
Zaczęła ją suszyć.
Kiedy już całe pomieszczenie było wysuszone, zaczęła suszyć ubrania.
Wszystko wróciło do normy.
Odkręciła zawór z wodą.
Rury były już szczelne.
Wiedziała, że to nie zwykły wybuch wody z rur, bo w innych pokojach tego nie było.
Na cały pokój rozłożyła zaklęcie ochronne.
Wyszła z pokoju.

Ginny - 2012-08-13 14:20:29

Wszystko wróciło do normy. Zdejmuje kalosze. Stawia je w kącie pokoju. Kto wie kiedy się przydadzą. Robi sobie w pokoju małe przemeblowanie.
http://bi.gazeta.pl/im/9/6130/z6130129X.jpg Tak wygląda teraz jej pokój ^^. Spogląda na zegarek. Pierwszą lekcję ma dopiero o 16.30, ale już trwa kółko herbaciane.
-Może się zapiszę? - zastanawia się.
Idzie do łazienki i bierze prysznic. Przebiera się w http://www.polyvore.com/lu%C5%BAny/set? … stream_box . Bierze torbę i pakuje do niej rzeczy. Min.: Czarną sukienkę, zeszyt, długopis. Widzi że do lekcji jeszcze dużo czasu. Zostawia torbę, bierze miotłę i zamyka pokój na klucz.

Ginny - 2012-08-13 14:33:41

Przychodzi. Otwiera drzwi kluczem. Chowa klucz do kieszeni i wchodzi. Rzuca torbę na ziemię. Dorzuca do torby którą nosi na lekcję krzyżówkę i książkę. Rozpakowuje się. Wychodzi do kuchni z torbą.

Ginny - 2012-08-14 14:55:10

Wygląda przez okienko. Na dworze pada i pada. Wzdycha. A tak miała ochotę na piknik. No ale cóż poradzić. Na pogodę nikt nic nie poradzi. Siada w fotelu i zaczyna rozwiązywać krzyżówki. Po kilku rozwiązanych zadaniach wstała i odłożyła krzyżówki na szafkę. Nudzi się jak nigdy. Robi jej się zimno. Przebiera się w http://www.polyvore.com/na_ch%C5%82odni … d=55955368 .
Poprawia kokardkę we włosach.
-Za 10 minut lekcja - mruknęła do siebie. Nie ma ochoty nic robić, ale po kilku westchnięciach wrzuca krzyżówkę do torby, i wymienia wczorajsze kanapki, owoce na świeże. Spogląda na komórkę.
,,2 nowe wiadomości" - widać na ekranie. Jedno kliknięcie i otwierają jej się na ekranie napisy.

,,od Daniel"
,,Cześć skarbie! Jak w szkole? Nie martw się o nas. Zabieram dziś dzieci na spacer. Wiem, że ciągle pada, ale one chcą pochodzić po kaa w kaloszach i z parasolem w ręku. Całuski!"

Odpisuje szybko:
,,Hej. U nas też ciągle pada. Wszystko jest okey, bardzo mi brakuje ciebie i dzieci, ale podróże na kaa i z powrotem codziennie po lekcjach i rano są zbyt męczące. Przepraszam. Całuję i pozdrawiam wszystkich"

Zerka na drugą wiadomość:
,,Te ostrzeżenia to tylko fory. Mimo, że ci je daję wiedz, że i tak przede mną nie uciekniesz."

-Skasuj - mruczy. Co za dureń wysyła te anonimowe wiadomości. Smsy, e-maile.
Zdenerwowana zerka na zegarek
-Pięć minut! - Woła i łapiąc torbę wybiega z pokoju.
Zamyka go i pędzi na lekcje.

Ginny - 2012-08-14 21:21:34

Słychać szczęk zamka. Do pokoju wchodzi zmęczona właścicielka. Te lekcje zaczynają ją męczyć. Wsunęła powoli klucz do zamka i przekręciła kilka razy. Wrzuciła klucz do torby, a tę rzuciła na fotel. Spina sobie włosy na górze głowy. Dziewczyna spokojnie weszła do łazienki i rozebrała się. Przekręciła kurek i do wanny zaczęła płynąć ciepła woda. Wody w wannie przybywało, i już po chwili dziewczyna mogła odpocząć w wannie pełnej ciepłej wody.
Gdy wskazówka na zegarku oznajmiła, że minęło już 30 minut. Dziewczyna wyszła i owinęła się ręcznikiem. Dzięki kąpieli porządnie wypoczęła i nabrała trochę energii. Szybko wsunęła się w piżamę i wyszła z łazienki. Pociągnęła za suwak u torby i wyciągnęła z niej książkę. Zręcznie wspięła się po drabince łączącej jej łóżko z podłogą. Położyła się i szczelnie przykryła kołdrą. Otworzyła książkę i zaczęła czytać. Już po kilku rozdziałach, dziewczyna usnęła. Jej włosy rozsypały się na poduszce, a lektura zsunęła się z łóżka. Mimo hałasu, który książka narobiła spadając, dziewczyna nie obudziła się. Zasnęła kamiennym snem i nic nie mogło jej obudzić.

GotLink.plcomarch xl integracja sklep